Click Me Click Me Click Me Click Me

niedziela, 6 lipca 2014

Mad as a hatter

Twinkle, twinkle, little bat!
How I wonder what you're at!
Up above the world you fly,
Like a tea tray in the sky.
Twinkle, twinkle, little bat!
How I wonder what you're at!


- Lewis Carroll, Alice's Adwentures in Wonderland

Kontynuując podróż* przez wiktoriańską modę z gatunku "co cię nie zabije to cię uszkodzi". Bo nie mogę się powstrzymać.



Czy ktokolwiek nie kojarzy postaci Szalonego Kapelusznika? Jednak nie wszyscy wiedzą, że to nie był całkowity literacki wymysł - a wszystko przez rtęć używaną wówczas w pracowniach kapeluszniczych.

Does anyone doesn't know the Hatter from Alice in Wonderland? I don't think so. But not everyone know that he wasn't only an invention of a brilliant mind of Lewis Caroll - and all of this because of mercury used in milinery workshops. 

Hat, Bata Shoe Museum

Dokładniej mówiąc rtęć była używana do produkcji filcu. Jak? Jeden z etapów jego tworzenia, tzw. "carroting" (nie znalazłam polskiego odpowiednika) wymagał użycia azotanu miedzi (II). Proces ten miała za zadanie ułatwienie oddzielenia futra od zdjętej ze zwierzaka skóry, zmiękczenie go i ułatwienie filcowania. Dlaczego akurat "carroting" (marchewkowanie:D)? Z bardzo prostego powodu - zarówno roztwór jak i futro po jego użyciu były pomarańczowe.

To be more precise, mercury was used in production of felt. How? One of the stages of felting process, called "carroting", required the use of mercury nitrate. The process was supossed to make fur fibiers easier separate from the pelt and to mat together more easily. Why "carroting"? For a very simple reason - the solution was causing the fur to change it's colour to orange.

Hat factory in 19th-century Britain

Najpopularniejsze cylindry tamtego okresu były produkowane z bobrowego futra. Ono teoretycznie nie potrzebowało takiego traktowania - bobrze futerko jest naturalnie "ząbkowane" co powoduje że bez problemu ulega ono sfilcowaniu (chociaż najczęściej i tak było mu poddawane). Alternatywą, niezbędną ze względu na cenę i ograniczoną dostępność bobrzego furta, były inne futra - głównie królicze.

The most populat top hats of the time was the ones produced from beaver fur. That fur didn't need carotting - it's natural serrated edges that made the process unnecessary. But beacuse of the cost and scarcity of beaver other furs, such as rabbit had to be used.

Christy's Hat Factory, London, 1841

Po uzyskaniu filcowej tkaniny, była ona wygotowywana w roztworze kwasu aby się usztywniła. Proces ten powodował rozkład użytego wcześniej azotanu do czystej rtęci. W trakcie wykańczania kapelusza, był on poddawany działaniu pary aby uzyskać pożądany kształt a następnie prasowany. Podczas działania ysoką temperaturą na materiał uwalniane były opary rtęci, które pracujący najczęściej w źle wentylowanych pomieszczeniach kapelusznicy, wdychali.

After the felt was made it was boiled in an acid solution to thicken and harden it. The acid treatment caused the decomposition of mercurous nitrate to elemental mercury. During the final stages of making a hat, the thing was steamed to shape and ironed. In all these steps, hatters working in poorly ventilated workshops would breathe in (elemental) mercury vapor.

Christy's Hat Factory, London, 1841
Więc, co z tym szaleństwem? Choroba kapeluszników to zespół objawów neurologicznych spowodowanych przewlekłym zatruciem rtęcią. Długa ekspozycja na jej pary powodowała poważne i niekontrolowane drgania mięśni i kończyn, problemy ze wzrokiem i utrzymaniem równowagi, zaburzeni mowy i oreintacji. W poważnych przypadkach choroby obserwowano również halucynacje a nawet psychozę.

So, where do the madness comes in? Mad hatter disease (know also as mad hatter syndrome or erethism) is a set of neurological symptoms caused by chronic mercury poisoning. The prolonged exposure caused severe and uncontrollable muscular tremors and twitching limbs, called 'hatter's shakes'; other symptoms included distorted vision and confused speech and thinking. Advanced cases developed hallucinations and other psychotic symptoms. 


Hat factory, c.1900

PS. Skąd w ogóle pomysł na użycie związków rtęci w tym procesie? Podobno we Francji (gdzie technika ta została przywieziona mniej więcej w połowie XVII w.) robotnicy, wzorując się na tureckich wzorcach (gdzie zauważono że lepszy filc powstaje z furta wielbłądów zmoczonego ich moczem), używali do tego własnego moczu. Filc jednego z nich, leczonego związkami rtęci na syfilis, miał być stale lepszy od innych. Połączono fakty i tak się to prawdopodobnie zaczęło. Nie skończyło się za to aż do 1941, kiedy to użytkowania azotanu rtęci zabroniono w końcu w Stanach Zjednoczonych.

PS. Where did the idea of using mercury compounds even came from? In Turkey, from where the process was brought to Europe in mid-17th century, camel hair was used to make the felt. It was discovered that the felting process was speeded up if the fibers were moistened with camel urine. It is said that in France workmen used their own urine, but one of them to produced a superior felt consistently. This person was being treated with a mercury compound for syphilis and the connection between these two facts was made. The use of it however didn't stop till 1941 when using the mercury nitrate was finally banned in the US.

*Post szyciowy nadchodzi. 

8 komentarzy:

  1. Bardzo interesujący post! Uwielbiam takie rzeczy i właśnie przed chwilą, pisząc u siebie o dawnych zdjęciach, zastanawiałam się, czy używanie tej rtęci przypadkiem nie nadwątlało zdrowia fotografów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:D Fascynujące dla mnie jest to jak ludzkość tak naprawdę mało się zmienia zmieniając się bardzo - kiedyś w imię mody się truto czy sznurowano w gorsety, a teraz na przykład łyka się tasiemce czy ryzykuje skręcenie kostki w wysokich szpilkach.

      Usuń
  2. Jeju! Ale czy wszystkie kapelusze były tak produkowane? Wygląda na to, że sama nosiłam taki cylinder... Niesamowite, przy tym haftowanie przy świecach to pikuś :D No i nie mogę się doczekać postu szyciowego, czyżbym osiągnęła swój niecny cel namówienia Cię na Złote Popołudnie (jeśli jeszcze nie to popatrz tylko na program: szukanie skarbu, muzyka na żywo!!) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwarancji nie dam, ale jeżeli mówimy o cylindrach to na 99% tak. Tym razem noszenie nie szkodziło - najbardziej szkodliwe jest wdychanie oparów rtęci, a dopóki nie prasujesz go gorącą parą to nie ma problemu. Co do ostatniego zdania - nie zaprzeczam, może potwierdzam :D

      Usuń
    2. Haha dopięłam swego! (Gdzieś zapodziałam swoje reaction mems więc Cię nie uraczę) :D Akurat o siebie się nie bałam tylko zszokowało mnie to, że ktoś kto zrobił taki piękny cylinder mógł to mocno odchorować. Ach ten czarujący 19 wiek :D

      Usuń
  3. Jakoś mój mózg nie potrafi tego przetworzyć: filc z futerka?;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie, przecież wełna to też futerko:P a bardziej serio - w końcu filc to zbite ze sobą krótkie włókna więc futro jak najbardziej nadaje się do jego produkcji (ciągle można dostać cylindry z włosia króliczego :))

      Usuń
  4. Ach, Maqdo, skąd bierzesz takie świetne informacje? O ile szkodliwego składniku barwniku sukien i tapet jakoś mogłam się spodziewać, o tyle choroby neurologiczne z powodu noszenia kapeluszy są dla mnie ogromnym zaskoczeniem! To niesamowicie ciekawe! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...