Żyję. Nie do końca co prawda pamiętam co to bezczynny czas, ale żyję.
1. Kombinuję. Może wyjdzie.
2. Święta? Jakie święta? Czyli kolejny odcinek sagi "ŚUM - świąt nie będzie"
3. Przysięgam, gdyby ktokolwiek mi powiedział dwa lata temu że będę szyła poduszkę do wypychania tyłu to chyba bym umarła ze śmiechu. Czyli post o osiemnastowiecznej bieliźnie w przygotowaniu.
4. Góra nowej sukni praaawie dopasowana. Aż się boję co będzie jak przyjdzie pasować rękawy...
1. I'm not quite sure what I am going to do with all of this, but I'm hoping for the best.
2. Easter? No Easter for the wicked (I mean students), sigh.
3. I swear, two years ago would probably died of laughing at the idea of sewing a bum pad for myself. Well, not anymore. In other words, post about 18th century underwear is coming.
4. Bodice of a new dress. Can you guess which one I'm making?
Korzystając z okazji chcę złożyć wszystkim czytającym życzenia wesołych i spokojnych świąt (czy raczej tego co nam jeszcze pozostało). Mam nadzieję że wszyscy spędzacie je w znacznie weselszej atmosferze niż (niestety) ja:)
Szyjesz bum pad? Ale super! Ja z mojej osiemnastowiecznej nie jestem do końca zadowolona - konieczne będą poprawki :P
OdpowiedzUsuńWesołych! :)
Ja jeszcze jej nie skończyłam, ale coś czuję że miłości z tego nie będzie. Ale będą kolejne, bardzo podoba mi się ówczesna sylwetka:D
UsuńPS. Twoja nadal strasznie mi się podoba. I ten kolor...
Uwielbiam XVIII-wieczne poduchy! Czy dobrze widzę, że Twoja będzie w czarne grochy? Zapowiada się wspaniale! :D A nowa suknia też XVIII-wieczna? :)
OdpowiedzUsuńTeż też :D podusia z drugiej strony jest biała, wiec w razie czego będę mogła ja odwrócić:)
Usuńyurtdışı kargo
OdpowiedzUsuńresimli magnet
instagram takipçi satın al
yurtdışı kargo
sms onay
dijital kartvizit
dijital kartvizit
https://nobetci-eczane.org/
0K1SCX