Są rzeczy obok których nie można przejść obojętnie. Wyzwanie Royal Stone z czekoladowym motywem przewodnim zdecydowanie było jedną z nich - zwłaszcza że pozwoliło mi na "odkurzenie" jednej z moich ulubionych form (tu miałam zalinkować do dwóch poprzednich wisiorów, ale jak się okazuje... Nigdy nie pojawiły się na blogu). Polegało ono na wykonaniu biżuterii inspirowanej zdjęciem (całość pod jakże wdzięcznym tytułem "Ona nie zadaje pytań, ona zawsze zrozumie") - a zwycięskie prace trafią do kalendarza wydanego przez RS na 2016 rok. Inspiracja wyglądała tak:
A moja interpretacja, czyli wykonana z oksydowanego srebra ozdobionego dodatkowo bladoróżowymi rubinami, rodolitami, naturalnymi perłami i różowym kwarcem "czapeczka" na ceramiczną kulę (o średnicy 3cm) tworząca wisior zawieszony na atłasowej wstążce tak:
Wszystkie zgłoszone do konkursu prace można zobaczyć na fanpage RS - w tym albumie. Ponieważ jednocześnie z głosowaniem jury ma miejsce "głosowanie publiczności" byłoby mi bardzo miło gdyby moja praca dostała waszą łapkę w górę - bezpośredni link o tutaj.