Rubinowe falbany: zjawiskowe sopelki rodolitu, oponki granatu i przepiękne ciemne brioletty rubinu.
Szafirowe sploty - szafiry i brioletty kyanitu - obłędne.
Mohito - prasolit w formie monetki, oponki szmaragdu i dwie brioletty: większa chalcedonu i mniejsza turmalinu
Amatystowy kwiat - pawie pereły i ametysty - w tym przepiękna markiza mająca ponad 15 mm (dzięki Justyno:)).
Wszystko śliczne, takie misterne, dopracowane! Ale ametystowy kwiat mnie powalil po prostu! CUDNY!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace :)
OdpowiedzUsuńa ja mam bezczelne pytanie -gdzie kupić taki łańcuszek z kuleczek, bo przekopałam pół allegro i ciągle tylko posrebrzaki, a ja chcę srebrny. Plis podziel się tą wiedzą tajemną ;)
Chylę czoła przed tak misterną pracą - nawet sobie nie próbuję wyobrazić "jak to jest zrobione" :O
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy!
Przepiękne te ostatnie prace. Zapierają dech w piersi... po prostu cudowne. Do tego piękne fotki :)
OdpowiedzUsuńnieźle, wymiatasz jak mało kto!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem precyzji, pomysłów i skomplikowania teh biżuterii... i na dodatek tak wiele jej na raz... :)
Nie lubię biżuterii. Ale to, co robisz powoduje, że gwałtownie pragnę mieć Twoje dzieła. Są tak piękne, że pożądam ich namiętnie. nie wiem, co robiłabym z takim wisiorem, ale żądza posiadania mnie uwiera. ;)
OdpowiedzUsuńMagdo, o każdym wisiorze mówiłam właściwie. I o kolczykach w kolorze wina (arcygenialne!), i o błękitnych też.
OdpowiedzUsuńMasz niepowtarzalny styl i te dzieła Twoich rąk są naprawdę piękne.
Biżuteria jak dla elfów :) Cudna!
OdpowiedzUsuń