Asia bez wątpienia należy do osób, które za co się nie wezmą, to zawsze wychodzi im to świetnie (popadam w kompleksy;)), dlatego też nie miałam wątpliwości kogo poprosić o zrobnienie dla mnie bilecików z podziękowaniami za zakup:)) Ustalenie wzoru nie przysporzyło nam wielu problemów (kupiłam już drugi projekt) więc pozostawało mi tylko czekać i wykonanć moją część umowy. I wkońcu prszyszło w postaci cudnie zapakowanej paczuszki:

Z jeszcze bardziej wyczekiwaną zawartością:

Z której jestem niebywale zadowolona:)) Z mojej strony Asia dostała coś takiego:

oraz przywieszkę, której zdjęcia oczywiście nie mam;))
bileciki są świetne, a kolczyki jak zawsze zachwycają...
OdpowiedzUsuńrównież i ja jestem uzalezniona od bloga Eight ;)
OdpowiedzUsuńWidze ż epomalutku idziesz w stronę techniki wire wraping. Dużo czasu Ci zajęło, żeby druciki się Ciebie słuchały????
asgardsreia - no wiesz, one właściwie niekoniecznie chcą mnie słuchać, nawet po tych dwóch latach;)) A od typowego wire-wrappingu bronię się rękami i nogami - staram się wynaleść "coś swojego".
OdpowiedzUsuńhyh ;) Łatwiej jest mieć ulubioną technikę ;)
OdpowiedzUsuńA poza tym to nie takie proste wynaleźć coś swojego, ale mimo to życzę Ci powodzenia :D