Ponieważ samozwańcze (już) Ogólnopolskie Konsorpcjum Biżuteryjne nie mogło pozostać nieaktywne w trakcie zbiórki w tak sztywnym celu powstała bransoletka z charmsami. Czy uściślając... Siedem bransoletek. Każda inna, każda unikalna, złożona z zawieszek które łączy motyw serca. Wykonanych przez niezwykle utalentowane dziewczyny w chyba wszystkich możliwych technikach - od modeliny przez ręcznie robione szklane korale, wire-wrapping, prawdziwe filigrany, Art Clay, plecionki, filcowanie... Mimo (ciągle obecnych:/) problemów z nadgarstkiem ja również musiałam dołożyć coś od siebie:) Powstało serduszko z oksydowanego srebra z karneolem:
AUKCJE BRANSOLETEK SĄ TUTAJ: TĘCZOWA(MOJA:)), BEŻOWA, W BRĄZACH I CZERWIENI
Oczywiście Marisellu jako główny sprawca całego zamieszania (pokłony za ogarnięcie tego wszystkiego:)) zażyczyła sobie dodatkowo zdjęcia zawieszki z człowiekiem-autorem (zasadniczo się nie dziwię, patrząc na niektóre prace nie wierzę że to naprawdę ręczna robota). Inaczej mogę ręczyć, że poniższe zdjęcie by nie powstało (szczerze nienawidzę oglądać własnych zdjęć;)). Nauka z tego jedna - nigdy nie rób zdjęć na tle bordowej ściany jeżeli masz ciemne włosy;)
sobota, 28 stycznia 2012
środa, 25 stycznia 2012
Fear of the dark
piątek, 20 stycznia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)